Churches in city's landscape - contradiction of perception

Autor

  • Ewa Klima

DOI:

https://doi.org/10.18778/1733-3180.09.12

Abstrakt

Kościoły są nieodłącznym elementem krajobrazu polskich miast. Ich znaczenie w strukturach przestrzennych podlega jednak ciągłej ewolucji. Nowe budowle nie stanowią już punktów centralnych, czy dominant nawet najbliższego otoczenia. W procesie sukcesji przestrzennej w krajobraz władzy zdążyły już wpisać się banki i biurowce. Kościół jako instytucja stał się mniej znaczącym aktorem. Następuje również odejście od religijności i religii, choć jak dowodzą niektórzy jedynie pozorne (por. Casanova 2005). Z drugiej strony okazuje się, że kościół jako budowla jest centrum przestrzeni religijnej i to również, dla tych którzy deklarują, że ich związek z religią nie jest mocny.

Na przestrzeni ostatnich lat zmieniły się oczekiwania wobec Kościoła i jego roli w życiu społecznym. Gdy mówimy o całej Polsce to z jednej strony pojawia się dojrzały katolicyzm – rośnie wskaźnik communicantes, relatywnie duża jest liczba osób upatrujących w kościele wartości nadrzędnych, z drugiej strony mamy do czynienia odrzuceniem Kościoła jako podmiotu życia politycznego. W Łodzi obraz jest bardziej spójny. Mieszkańcy nie są religijni, a Kościół jako instytucja i nośnik wartości marginalizowany. Ciekawym jest zatem jak ta sytuacja przekłada się na obecność Kościoła w przestrzeni miasta. Otoczenie istniejących budowli nową tkanką miejską i dopasowanie nowych kościołów do istniejącego krajobrazu zależy od poczucia estetyki architekta i inwestora, czyli proboszcza. Te niestety często są rozbieżne, i gotowe budynki mają niewiele wspólnego z pierwotnymi projektami. M. Grymin (2009) pisząc o lokalizacji zespołów parafialnych po 1945 r. wydziela kilka ich typów widocznych w aglomeracji. Są to lokalizacje: peryferyjne, w obszarach zieleni, w miejscach eksponowanych (węzłowych), w obszarach zwartej zabudowy, przy placach i w strefach międzyosiedlowych. Autor zauważa, że ze szkodą dla tworzenia przestrzeni miejskiej jest „wyrzucenie” kościołów z centrów osiedli. Mogą one mieć jego zdaniem funkcje centrotwórcze, ale tylko zaledwie jeden nowy łódzki kościół ma taką lokalizację – pw. Św. Faustyny na Placu Niepodlegśości.

W opozycji do części postulatów architekta i dziedzictwa historycznego pozostają opinie Łodzian. Na pytanie gdzie powinien znajdował się kościół większość osób odpowiada – tam gdzie łatwo dotrzeć lub że nie ma to żadnego znaczenia. Na najładniejsze, czy eksponowane miejsce wskazywało nie więcej niż po 3% badanych. Ciekawie mieszkańcy miasta określają funkcje przestrzenne budowli sakralnych. Dla dwóch trzecich respondentów to przede wszystkim ozdoba architektoniczna i urozmaicenie krajobrazu. Co trzeci Łodzianin stwierdził, że kościoły pozwalają na określenie własnego położenia i są miejscem orientacji w terenie. Wynika z tego, że w ocenie użytkowników przestrzeni miasta świątynie stanowią jednak dominanty. Potwierdza to stwierdzenie o konieczności wyróżniania się z otoczenia obiektów kultu religijnego. Relatywnie niska religijność Łodzian nie powoduje, że wykluczają oni ze swojego otoczenia obiekty kultu religijnego, przeciwnie kościoły stanowią prawdziwe axis mundi sfery sacrum. Jak udowadniają badania taki proces może nastąpić z powodów bardziej prozaicznych – o lokalizacji kościołów często decyduje dostępność działek i konieczność uzupełnienia o funkcje religijne istniejących obszarów zabudowy mieszkaniowej.

Pobrania

Brak dostępnych danych do wyświetlenia.

Opublikowane

2009-01-01

Jak cytować

Klima, E. (2009). Churches in city’s landscape - contradiction of perception. Space – Society – Economy, (9), 143–160. https://doi.org/10.18778/1733-3180.09.12

Inne teksty tego samego autora

1 2 > >>